Jaka deska na taras i właściwie dlaczego w ogóle deska? Z drewnem wszyscy jesteśmy oswojeni. Jest przyjemne dla oka i miłe w dotyku, dobrze czujemy się w jego towarzystwie.
Można je w zasadzie zestawić obojętnie z czym, bo też pasuje niemal do wszystkiego. Wprowadza przytulną, domową atmosferę i można po nim śmigać na bosaka, "Wilka" raczej nie dostaniemy. Deska tarasowa nie nagrzeje się zanadto latem, a w rześkie dni nie zmrozi stóp na kość, jak wychłodzony kamień. A jeżeli już się przewracać, to też lepiej na deski, niż na kafle. A więc jaka deska na taras? Nie olchowa (mocno się wypacza pod wpływem wilgoci i szybko sinieje), ani bukowa (też słabo znosi wilgoć), natomiast zawsze dobrej jakości. Jeśli chcemy użyć polskiego drewna iglastego, może być sosnowe i świerkowe. To surowiec stosunkowo tani, ale trzeba być świadomym tego, że jednocześnie miękki, o niewielkiej odporności na wilgoć. Dlatego wymaga impregnacji i corocznej pielęgnacji. Jeśli zaniedbamy konserwację, świerkowa deska na tarasie będzie mocno odkształcała, może nawet popękać. Dlatego koniecznie trzeba je zaimpregnować. Warto od razu kupić drewno suszone komorowo (zmniejsza to ryzyko i stopień wypaczania się desek na tarasie) i zaimpregnowane ciśnieniowo. Wyróżnia się licznymi sękami i wyraźnym usłojeniem. Jednak przy dobrym traktowaniu świerkowy podest będzie nam służył przez wiele lat. Twardszy jest modrzew europejski (też wymaga corocznego olejowania), ale skoro jesteśmy przy drewnie iglastym, trzeba powiedzieć, że najlepsza deska na taras to ta z modrzewia syberyjskiego ( polecaliśmy ją także do budowy schodów w domach, które są ogrzewane wyłącznie latem). Jak wskazuje nazwa, gatunek przystosował się do ekstremalnego klimatu i pewnie dlatego osiąga niezwykłą żywotność i odporność na wilgoć. Deski tarasowe z modrzewia syberyjskiego są najtrwalsze i najtwardsze z iglastych (porównywalne do dębu), odporne na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli zaniedbamy konserwacje takiego tarasu, zmieni barwę z pomarańczowawej na całkiem siną, ale wytrzyma conajmniej 15 lat. Natomiast konserwowany "po bożemu" regularnie, powinien nam wystarczyć "dożywotnio". Najlepiej, by drewniane tarasy były zadaszone, regularnie impregnowane oraz konserwowane środkami grzybobójczymi.
http://arex-domy.pl/o-nas/krok-po-kroku/poradnik/432-jaka-deska-na-taras-i-dlaczego-akurat-drewno#sigProId31ae94ba27